Moja lista blogów

sobota, 28 marca 2015





Witam,

kochani dzisiaj mam bardzo króciutki post. Zaproszenie na wystawę moich prac pt. Legendy z naszego regionu. Na wystawie znalazły się ilustracje przedstawiające legendy z Piotrkowa, Tomaszowa, Spały, okolic Opoczna, Sulejowa. Wszystkie prace wykonane są techniką mieszaną.
Wystawę można oglądać od 01.04.2015 roku do 30.04.2015 roku w Bibliotece Pedagogicznej w Piotrkowie Tryb., ul. Wojska Polskiego 122 e . Na wystawę wstęp wolny.




Życzę miłego dnia

Małgorzata




niedziela, 22 marca 2015

Napisali o mnie

Kochani,

podobno 13 dzień miesiąca jest datą niezbyt szczęśliwą. Znam osoby które wolałby przeskoczyć tą datę  albo po 12 by był zaraz 14 dzień miesiąca. Ja do takich osób się nie zaliczam. Dla mnie nie ma znaczenia czy to jest 7 czy 13 dzień miesiąca. 13 traktuję jak każdą inną liczbę.
Właśnie 13 marca 2015 r. w TIT wydanie z Tomaszowa Maz. znalazł się artykuł o mojej pasji i wystawie Kobieta i kwiaty. Zainteresowanych odsyłam do wydania papierowego TIT-a z dnia 13.03.2015 r.


Obraz który wystawiłam na wystawie z okazji dnia kobiet w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Tomaszowie Maz. Obraz wykonany jest w technice kolaż.

Życzę miłego dnia

Małgorzata

niedziela, 15 marca 2015

Legenda o herbie Tomaszowa Mazowieckiego

Kochani witam Was serdecznie,

dzisiaj obiecana legenda o herbie Tomaszowa Mazowieckiego. Zainspirowałam się legendą przeczytaną w internecie i postanowiłam napisać własny tekst. Zrobiłam też trzy makiety do tej legendy.
Zapraszam do czytania i oglądania.


O pięknej Wiktorii i groźnym niedźwiedziu


Dawno temu, bardzo dawno, za szeroką rzeką, za zielonym borem, za turkusowym morzem, za wysoką górą, w Anglii, w starym zamczysku, umierał król Edward.
Król był stary i bardzo zmęczony. Długo rządził swoim królestwem i widać już przyszedł czas aby się żegnać ze swoją rodziną, wiernymi służącymi i oddanymi mu żołnierzami. Dlatego poprosił swoje dzieci , syna Filipa i córkę Wiktorię aby przybyły do jego komnaty.
W komnacie króla Edwarda zebrała się rodzina, zaufani dworzanie i doradcy królewscy.
  • Kochani moi- zaczął z trudem mówić król – jak widzicie przyszła już ta chwila kiedy mi będzie się z wami żegnać trzeba. Proszę nie płaczcie, przeżyłem już swój czas. Wiele bitew stoczyłem, wiele z nich wygrałem, wiele też miałem porażek. Mimo to uważam, że miałem udane życie. Drogie dzieci: Filipie i Wiktorio podejdźcie do mnie.
    Filipie! - ty jesteś najstarszy z moich dzieci więc tobie oddaję władzę nad całym moim królestwem. Rządź mądrze. Wygrywaj bitwy, bądź dobrym żołnierzem.
    Wiktorio! - córeczko tobie oddaję skarby królewskie i ziemie zdobyte w czasie wojen.
Zaraz potem kiedy król Edward wypowiedział te słowa zamknął powieki i zasnął na wieki. Nastała cisza wśród której słychać było szloch Wiktorii.

Wola zmarłego króla Edwarda nie spodobała się młodemu królowi Filipowi. Wiedział dobrze, że kiedy księżniczka Wiktoria poślubi jakiegoś księcia wszystkie skarby i zdobyte ziemie staną się własnością innego królestwa. Na coś takiego nie chciał się zgodzić.
  • Co robić? Co robić? - zastanawiał się Filip.
Całymi godzinami i dniami chodził po swojej komnacie i rozmyślał o tym problemie. Nie mógł jeść, nie mógł spać, snuł się po zakamarkach starego zamku z nadzieją, że przyjdzie mu do głowy pomysł na rozwiązanie tego problemu. Chciał nawet porozmawiać z siostrą ale kiedy widział jaka jest radosna i beztroska denerwowało go to i odchodziła mu ochota na rozmowę. Z tych rozmyślań rozbolała go głowa. Zawołał nadwornego medyka ale on zalecił tylko dużo spokoju i odpoczynku.
Jak tu odpoczywać kiedy na głowie ma się taki poważny problem.
Wreszcie nie widząc sensownego dla siebie rozwiązania problemu postanowił, że zapyta doradców królewskich.
W tym celu zawezwał ich do swojej komnaty.
  • Drodzy panowie, zaprosiłem was tutaj dzisiaj do mnie- rozpoczął król niepewnym głosem- abyście wypowiedzieli się na temat ostatniej woli mojego zmarłego ojca króla Edwarda. Ojciec oddał wszystkie skarby królewskie i posiadłości ziemskie mojej siostrze księżniczce Wiktorii. Dobrze wiecie, że z chwilą jej zamążpójścia wszystkie te dobra przechodzą do królestwa jej męża. Nasze królestwo zubożeje. Czeka nas bieda, a tego nikt nie chce.
Doradcy zaczęli dyskutować między sobą. Trwało to bardzo długo. Wreszcie jeden z nich zabrał głos.
  • Jest pewien sposób aby temu zapobiec.
  • Jaki? - zapytał poddenerwowanym głosem król – gadaj mi tu zaraz.
  • Myśmy tutaj uzgodnili, że najlepszym wyjściem będzie pozbycie się księżniczki.
  • Co? W jaki sposób – krzyknął król patrząc w okno za którym widać było jaskinię, w której mieszkał brunatny niedźwiedź pojmany niegdyś przez króla Edwarda
  • Rzucić ją na pożarcie niedźwiedziowi – odpowiedział pewnym głosem najstarszy doradca.
Nastała nieprzyjemna cisza. Słychać było tylko ryk niedźwiedzia, który domagał się swojego śniadania.
  • Dobrze – odpowiedział Filip-zajmijcie się tym,wołajcie straże. Niech tak się stanie jeżeli to ma uratować nasze królestwo.


Wiktoria była piękną, młodą księżniczką. Miała jasne falujące loki, niebieskie oczy i piękną twarzyczkę z małym zadartym noskiem. Dworkom łza kręciła się w oku kiedy dowiedziały się, że księżniczka będzie rzucona na pożarcie niedźwiedziowi. Sama księżniczka była bardzo smutna i rozczarowana. Nie mogła zrozumieć, że taką decyzję podjął jej brat. Decyzja ta była nieodwołana ponieważ wydał ją sam król.
Wyznaczono dzień i godzinę tego tragicznego wydarzenia. Dworki ubrały Wiktorię w najpiękniejszą suknię, pięknie uczesały i odprowadziły przed jaskinię niedźwiedzia. Po drodze księżniczkę Wiktorię żegnały tłumy wiernych poddanych ze złami w oczach. Nikt nie rozumiał decyzji króla Filipa ale też nikt nie śmiał mu się przeciw stawić.
Dziewczęta rzucały kwiaty pod nogi Wiktorii a ona szła dumna z podniesioną głową jak by się nic nie stało. Uśmiechała się i machała ręką na pożegnanie. Wreszcie zniknęła w jaskini. Nastała okropna cisza. Wszyscy czekali na krzyk Wiktorii i ryczenie niedźwiedzia, ale nic takiego się nie wydarzyło.
Po kilku dniach Wiktoria cała i zdrowa wyszła z jaskini, za nią szedł spokojnym krokiem niedźwiedź, który okazał się potulnym misiem.
Kiedy król Filip się o tym dowiedział bardzo się wzruszył przeprosił siostrę,
zgodził się na jej ślub z księciem Lotaryńskim. Wyprawił siostrze wspaniałe wesele, zaprosił wszystkich władców z odległych królestw z całego świata. Goście bawili się i jedli wspaniałe potrawy przygotowane przez 100 najlepszych kucharzy z całego królestwa przez 30 dni. Księżniczka Wiktoria i jej mąż żyli długo i szczęśliwie przez długie lata. Doczekali się kilku synów, każdy z nich na pamiątkę cudownego ocalenia ich matki otrzymał herb panny na niedźwiedziu.
Ich potomkowie dotarli do Polski a potem do Tomaszowa, który w herbie ma pannę na niedźwiedziu. Taka to była historia.






  Życzę miłego dnia
  Małgorzata

sobota, 14 marca 2015

Wielkie testowanie

Kochani,

właśnie dostałam paczuszkę ambasadorki Streetcom . Kampania  Garnier Miracle Cream.
W paczce znajduje się 6 testerów kremu, 2 duże tubki jedna dla mnie druga do testowania , 20 kuponów ze zniżką 15% do drogerii Rossmann na produkty Miracle Cream.


Zaraz po otwarciu paczki nałożyłam na twarz  Miracle Crem. Skóra na twarzy natychmiast się ożywiła, koloryt się ujednolicił, a co najważniejsze nie było widać było przebarwień i zaczerwienień skóry. Poczułam się komfortowo.

Zapraszam do dyskusji. Używaliście już Miracle Cream. Jakie macie spostrzeżenia?
Może macie jakieś pytania do mnie na temat Miracle Cream.

wtorek, 10 marca 2015

Zaproszenie

Witam

Kochani dzisiaj zapraszam Was na wystawę członków Stowarzyszenia Amatorów Plastyków w Tomaszowie Maz. Wystawę pt. Kobieta i Kwiaty można oglądać w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Tomaszowie Maz. przy Pl. Kościuszki do dnia 31.03.2015r.
W wystawie wzięło  udział 13 twórców, którzy zaprezentowali 28 prac w różnych technikach malarskich.

Życzę miłego dnia
Małgorzata

poniedziałek, 9 marca 2015

Jaja wielkanocne

Witam

Dzisiaj przedstawiam Wam moje jajka wielkanocne zrobione techniką decoupage w ciągu ostatnich kilku lat.
Wśród nich są też jajka zdobione techniką patchworku.
Zapraszam do oglądania.












Jeżeli macie ochotę chętnie zrobię kurs jak zrobić takie jajka. Proszę dać mi tylko znać.

Życzę miłego dnia

 Małgorzata

niedziela, 8 marca 2015

Legenda

Witam

Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam najnowsze moje ilustracje do legend miasta Tomaszowa Maz. i okolic.
Legenda pt. O pięknej Wiktorii i groźnym niedźwiedziu przedstawia historię powstania herbu Tomaszowa.


Legenda o chłopie Macieju i diable z Nagórzyc.

Legenda o powstaniu Błękitnych Źródeł.

Legenda o zbóju Madeju.

W następnym wpisie postaram się Wam zaprezentować mój autorski tekst do jednej z legend.

Życzę miłego dnia
Małgorzata